Mowa ciała zdradza prawdziwe emocje. Nie ma ludzi, którzy się nie stresują w sytuacji wystąpienia publicznego lub medialnego. Potwierdza tę tezę zdjęcie zaprezentowane przez Gazeta.pl
Gazeta.pl zamieściła dziś artykuł Pana Krzysztofa Katka pt. „Energa i Enea tracą fortunę w Ostrołęce. Miliardowa strata sztandarowej inwestycji PiS-u”. Dodatkiem jest zdjęcie Pani Gabrieli Łazarczyk, które do omówienia pozwoliłem sobie zamieścić jako element tekstu. Prezentuje ono jedne z najważniejszych osób w polskiej energetyce. Na zdjęciu stoją od lewej: Pani Alicja Barbara Klimiuk, p.o. prezesa Energi, Pan Krzysztof Tchórzewski , minister energii, Pan Mirosław Kowalik, prezes Enea. Zostało wykonane w październiku 2018 roku.
Dla mnie ciekawe jest to, że prezentowani managerowie przyjęli pozycje zamknięte typowe dla sytuacji stresogennej. Omówię je krótko. Pani Prezes A. Klimiuk dotyka prawą ręką swojej marynarki. Jest to zachowanie atawistyczne wynikające z potrzeby trzymania czegokolwiek, co pozwoli jej poczuć się lepiej. Dodatkowo wykonuje ten gest lewą ręką, która jest mniej kontrolowana co oznacza, że stres jest silniejszy niż wtedy, gdy ten gest jest wykonywany ręką prawą.
Podobną zasadą kieruje się Pan Minister K. Tchórzewski, który silnie przyciska dłonie do ciała. Ruch ten najczęściej moi studenci opisali w badaniach jako zakłopotanie. Nie mniej jest on sygnałem stresu. Pan Minister dociska ręce do ciała jak sygnał atawistyczny potrzeby dotyku kogoś bliskiego. W sytuacji publicznej ten dotyk osoby bliskiej (pocieszenie) zastępuje nam garderoba lub inne przedmioty np. długopis, telefon.
Trzeci manager – Pan Prezes M. Kowalik przyjął pozycję określaną najczęściej jako „piłkarz”. Jest to postawa obronna. I niezależnie od tego, że jego rozstawienie nóg jest szerokie a mimika spokojna, to ułożenie dłoni w tej pozycji będzie odbierane jako objaw silnego zestresowania, obawy, strachu. W tym przypadku prawdziwe emocje a pokazywane ciałem są sprzeczne.