Mowa ciała wnuków Królowej Elżbiety II

2022-09-11

Zapraszam do szerszej analizy mowy ciała książąt Williama, Kate, Meghan i Harrego podczas uroczystości żałobnych po śmierci Królowej Elżbiety II. Krótsze analizy znajdują się w Onet.pl i Wp.pl (Plejada i Pudelek).

Analiza została wykonana w oparciu relację zamieszczoną na Youtube. Podzieliłem ją na dwie części – fragment I i fragment II.

Pierwszy fragment – wyjście par – ok. 3:25:00.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Po wyjściu z samochodu Meghan pozostawała w dużym dystansie od księżnej Katarzyny, która z kolei od początku była zaangażowana w powitanie i towarzyszenie mężowi.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Kiedy księżna ruszyła w stronę mężczyzn, Meghan pozostała na miejscu. Świadczy to o tym, że nie wiedziała, czy powinna podejść. Świadczy o tym kolejny ruch, a mianowicie tempo podchodzenia i jednocześnie obserwowania sytuacji a także bardzo oficjalne podanie dłoni i silny ukłon. W tym czasie książę Harry tylko przez chwilę obserwował swoją partnerkę.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

O minimalnym znaczeniu obecności Meghan i o świadomości jej pozycji świadczy także kolejny ruch po powitaniu i odsunięcie się na znaczną odległość od pozostałych osób. Jednocześnie przyjęła (gestem i sylwetką) postawę elegancką, choć skromną. Pozycja zamknięcia się Księcia i Księżnej Walii na nią jest widoczna w ułożeniu ciała prawie plecami do niej. Natomiast książę Harry zainteresował się partnerką widząc co się dzieje. O tym co się za chwilę stanie świadczy ułożenie stopy i ramienia w kierunku Księżnej Sussexu.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Książę zbliżył się do małżonki i objął ją. Zatroszczył się mówiąc krótko o Meghan. W efekcie tego ruchu mega poczuła się mniej spięta i poprawiła włosy jako sygnał zadowolenia z tego ruchu małżonka. W 3.27.56 widać na zbliżeniu jak Harry pociesza partnerkę. Gładzi z opiekuńczością jej plecy palcem kilkukrotnie.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Zdjęcie 6 świadczy o hierarchii podejmowania decyzji w procedurze przemieszczania się, czyli o „hierarchii dziobania” tej czwórki. Pierwszy rusza następca tronu, potem księżna Katarzyna, potem trochę z tyłu i z opóźnieniem książę Harry, a na końcu jego małżonka.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Meghan nie czuje się nadal komfortowo. Jest wycofana. Świadczy o tym wtulanie się w ramię męża oraz przyjęcie postawy tuż za nim (mężczyzna w tej pozycji jest jak tarcza). Książę i Księżna Walii przemieszczają się w pewnym dystansie od siebie. Są przyzwyczajeni do postepowania podczas wydarzeń oficjalnych, podczas których rzadko okazuje się czułości. Po ruchach widać, że czują się pewnie siebie.

Przeciwnie jest z Harrym i Meghan. Ona tym razem speszona gładzi włosy delikatnie i jednocześnie poprawia je. Poprawianie garderoby (widać je u Harrego) oraz poprawianie elementów aparycji, w tym włosów, są sygnałem dodawania sobie pewności siebie. Nie czuję się dobrze, więc zrekompensuję to wyglądem.

Po kilku sekundach samopoczucie młodszego księcia i jego zony normuje się.

Na krótką chwilę zachowanie wszystkich zmienia się, kiedy rozlegają się gwizdy i dźwięki aplauzu na ich widok. Wszyscy spuszczają wzrok. Mnie mniej książę Harry przez charakterystyczny dotyk nosa zdradził zadowolenie z tych dźwięków. Choć uroczystość jest smutna, to dobrze mieć „fanów”. Konsekwencją tego było zachowanie młodszego księcia chwilę później. Jako jedyny pomachał na powitanie przybyłym pod bramę.

Dystans, który uchwycili fotoreporterzy wynikał w z drobnej pomyłki księżnej Katarzyny. Prawie cały czas utrzymywała oficjalny dystans z mężem (bardzo podobny starał się utrzymać jej mąż ze swoim bratem). Tylko na chwilę poszła w innym kierunku.

Ale po chwili wróciła do tej stałej oficjalnej, odległości. Natomiast Meghan im bliżej była zgromadzonych Brytyjczyków, tym mocniej chowała się za ramieniem Harrego i tym mocniej ściskała jego dłoń.

Ewidentnym gestem świadczącym o troskliwości Księcia Sussexu wobec małżonki był wydłużony gest obejmowania nawet wtedy, kiedy Megan uznała, że już tego nie potrzebuje i ruszyła oglądać kwiaty. Jednak tem moment świadczy jeszcze o jednej rzeczy. Obie pary „żyły oddzielnym życiem”. Meghan zdecydowała się nie iść za Księciem i Księżną Walii, choć książę Harry wstępnie chciał to zrobić. Pozostał przy partnerce.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Pary zamiast być razem oglądały kwiaty oddzielnie. I w tym dopiero miejscu widać dystans między nimi, ale o tym dystansie nie zdecydowała księżna Katarzyna tylko Rachel.

Drugi fragment (ok. 4:09:00)

Meghan pojawiła się bliżej męża wcześniej niż księżna Katarzyna obok księcia Wilhelma.

Pozostała obok niego przez wiele minut i wspólnie witali się z poddanymi i odbierali ich kondolencje.

Podczas dość długiego czasu przeznaczonego na to spotkanie Meghan odżyła, dobrze się czuła w kontaktach z Brytyjczykami i turystami. Miała znacznie lepszy kontakt z nimi. Podobny miał książę William. Harry i Kate komunikowali się uprzejmie, z sympatią., ale też z pewnym dystansem.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn
mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Różnica między braćmi polegała między innym i na tym, że podczas uroczystości William dotykał swojej małżonki tylko wtedy, kiedy komunikował jej co ma zrobić. Na przykład, kiedy ma skończyć procedurę rozmów z poddanymi i udać się już do samochodu.

mowa ciała pary książęcej - Maurycy Seweryn

Natomiast Harry dotykał małżonki wspierając ją, pocieszając, troszcząc się o nią. I działało to też w drugą stronę. Jednak proporcje troskliwości i opiekuńczości to 80 (Harry) do 20% (Meghan). Jeden raz zdarzyło się Harremu władco powiedzieć dłonią żonie co ma zrobić. Przy pożegnaniu Meghan wymieniła kilka zdań z Kate i Williamem i kiedy ten zaczął już żegnać się Harry ukierunkował Meghan w stronę tłumu. Ponowił ten ruch wówczas, kiedy William zdecydował się skończyć spotkanie i ruszył do samochodu.

Spotkanie z poddanymi ewidentnie rozluźniło nastroje między księżnymi. Wtedy po raz pierwszy uśmiechnęły się do siebie. Również panowie byli zadowoleni ze spotkania z Brytyjczykami.

Bliskość i mniej protokolarny styl (trzymanie się za dłonie – Harry – Meghan) kontra oficjalny styl typowy dla rodziny królewskiej (dystans w przemieszczaniu się – William i Kate) potwierdził również sposób wsiadania do samochodów.

Kate i William przyzwyczajeni do celebry, wręcz zmuszeni do zachowania zgodnie z protokołem czekali na moment, kiedy pracownicy ich korpusu otworzą im drzwi. I tutaj troszkę obsługa nawaliła. Nie zdążyli otworzyć drzwi Williamowi. Tylko jednemu pracownikowi udało się bardzo szybko przemieścić i otworzyć drzwi Kate.

Natomiast Harry widząc, że pracownik obsługi idzie otworzyć drzwi Kate i nie ma osoby otwierającej drzwi, zgodnie z zasadami savoir vivre otworzył je partnerce je sam. Z jednej strony zatroszczył się o odprowadzenie partnerki do drzwi, nie czekając na ochronę. Z drugiej robił to nieporadnie, jakby nie był do tego przyzwyczajony. Jako naturalne natomiast odebrał otwieranie drzwi przez pracownika ochrony/obsługi…. przez kobietę.